PROFILAKTYK.ORG

Karolina Kmiecik-Jusięga

O narkomanii...

Narkomania jest między innymi efektem rozmaitych, zwykle nieświadomych błędów wychowawczych, które splatają się ze swoistymi dla każdego chorego czynnikami ryzyka. Współbycie z dzieckiem od jego poczęcia pełne jest zagadek, niespodzianek i trudnych sytuacji, w których rodzice nie zawsze sobie radzą. Problemy mogą wynikać z nieprzewidywalnych zdarzeń, na które nie ma się wpływu lub też odczuwa się bezradność. Zakładając, że człowiek w każdej sytuacji wybiera najlepsze i najbardziej korzystne na daną chwilę wyjście, przyjmuje się, iż wynikające z niewiedzy i nieświadomości błędy rodziców w wielu przypadkach powstają w związku z tym, że kochają oni swoje dzieci i chcą dla nich jak najlepiej kierując się poniekąd „ślepą miłością”. Przykładem może być uleganie i niekonsekwencja zdezorientowanych dorosłych w stosunku do coraz bardziej asertywnej i domagającej się swego młodzieży. Szesnastolatka potrafi tak długo prosić matkę o pieniądze, używając rozmaitych, czasem irracjonalnych argumentów, że ta w końcu ulegnie i da wyproszoną sumę, nie wnikając na co zostanie ona przeznaczona.

Jak pisze jedna z terapeutek, od dwudziestu lat pracująca z rodzicami dzieci uzależnionych i eksperymentujących z narkotykami: „nie znam rodziców, którzy chcieliby źle wychować swoje dziecko. Ale znam takich, którzy popełniają błędy wychowawcze spowodowane niewiedzą, niemożnością lub brakiem zainteresowania dzieckiem (...) odkąd pamiętam powtarza się ten sam schemat: rodzic przychodzi i mówi, że nie przypuszczał, że dziecko sięgnie po narkotyk i nie wie co robić”. Bo żaden rodzic nie dopuszcza do siebie myśli, że dziecko może brać narkotyki, niewielu zdaje sobie sprawę, że ten fakt może mieć swoje źródło w tym jak dorosły zachowuje się wobec małego człowieka....

Karolina  Kmiecik-Jusięga

 


Copyright © PROFILAKTYK.org